FocusOSA #252: Polityka w ASEAN

Mateusz Chatys

9.01.2023

Jednym z najistotniejszych wydarzeń na początku 2023 r. była pierwsza państwowa wizyta prezydenta Ferdinanda Marcosa Jr. w Chinach. W trakcie trzydniowego pobytu w Pekinie prezydentowi Filipin towarzyszyła ponad dwustuosobowa delegacja, w skład której weszli przedstawiciele rządowi jak i liczna grupa przedsiębiorców. Choć do podróży doszło zdecydowanie później niż to było w przypadku Rodrigo Duterte, to jej rezultaty są podobne. Dużą niewiadomą pozostaje jednak zakres w jakim strona chińska zrealizuje swoje zobowiązania.

W dniach 3-5 stycznia 2023 r. filipiński prezydent spotkał się z najważniejszymi przedstawicielami ChRL, w tym z przewodniczącym Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych Li Zhanshu, premierem Li Keqiangiem oraz przewodniczącym Xi Jinpingiem. Biorąc pod uwagę fakt, że prezydent Marcos Jr. otrzymał od strony chińskiej deklarację łącznych inwestycji na kwotę 22,8 mld USD z czego 13,76 mld USD na źródła energii odnawialnej, 7,32 mld USD na pojazdy elektryczne i przetwarzanie minerałów oraz 1,72 mld USD na rolnictwo, głównym celem wizyty były kwestie związane ze współpracą ekonomiczną, natomiast sprawy związane ze sporami morskimi odegrały rolę drugoplanową. Nie stanowi to jednak zaskoczenia, albowiem żadnej ze stron nie zależy na eksponowaniu problematycznych kwestii. Zostało to zresztą wyrażone explicite we wspólnym oświadczeniu, w którym stwierdzono, że kwestie morskie nie określają całokształtu stosunków dwustronnych, a wszelkie różnice będą rozwiązywane w sposób pokojowy. Ponadto o motywie przewodnim wizyty najlepiej świadczy charakter umów podpisanych przez liderów obu państw. Z 14 porozumień tylko jedno bezpośrednio dotyczy zagadnień związanych z bezpieczeństwem morskim, w ramach którego podjęto decyzję o utworzeniu mechanizmu komunikacji pomiędzy ministerstwami spraw zagranicznych obu państw, mającego na celu zapobieganie eskalacji napięć w przypadku incydentów na spornych obszarach Morza Południowochińskiego. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że Ferdinand Marcos Jr. w rozmowie z Xi Jinpingiem podjął decyzję o wznowieniu rozmów na temat wspólnego wydobycia surowców naturalnych w archipelagu Spralty, które zostały wstrzymane w czerwcu 2022 r. Dodatkowo obie strony zobowiązały się do wypracowania kompromisu z zakresu korzystania z łowisk, co jest często przedmiotem napięć i różnego rodzaju incydentów z udziałem filipińskich rybaków oraz chińskiej straży przybrzeżnej i milicji morskiej.

Dla porównania Rodrigo Duterte podczas swojej pierwszej wizyty w Chinach z października 2016 r. wynegocjował od Chin zobowiązania inwestycji i pożyczek na łączną kwotę 24 mld USD z czego 5,5 mld USD miało być przeznaczone na rozwój dróg i infrastruktury, 1 mld USD na budowę hydroelektrowni, 700 mln USD na fabrykę stali oraz 780 mln USD na rozwój projektu portu w Davao. W ciągu sześcioletniej prezydentury większość z tych obietnic nie zostało spełnionych, co stało się główną przyczyną dużego sceptycyzmu wśród Filipińczyków odnośnie wiarygodności chińskich deklaracji.

Abstrahując od dotychczasowych doświadczeń ze współpracy z Pekinem, rząd w Manili mierzy się z coraz pilniejszymi wyzwaniami, u podstaw których leżą rosnące zapotrzebowanie energetyczne oraz braki w rozwoju infrastrukturalnym państwa. Najlepiej o tym świadczy ostatnia awaria zasilania na międzynarodowym lotnisku Ninoy Aquino (NAIA) w Manili, która przyczyniła się do opóźnień 361 lotów, co odbiło się na ponad 65 tys. pasażerów. Tego rodzaju incydenty sprawiły, że Marcos Jr. był zmuszony do wynegocjowania jak najlepszych warunków wsparcia finansowego i technologicznego ze strony ChRL, żeby wdrożyć projekty transformacji i modernizacji infrastruktury w kraju. Między innymi dlatego wśród członków jego delegacji znalazła się była prezydent Gloria Macapagal Arroyo, która w latach 2001-2010, kiedy sprawowała najwyższy urząd w państwie, sprawnie wykorzystywała chińsko-amerykańską rywalizację do uzyskania jak największych korzyści od obu supermocarstw. Jej prezydentura – zwłaszcza druga połowa – jest utożsamiana ze „złotą erą” w chińsko-filipińskich stosunkach. W ciągu dziesięciu lat złożyła aż dziesięć wizyt w Chinach czego efektem było kilka dużych projektów, takich jak linia kolejowa na północy (400 mln USD) oraz południu Luzon (900 mln USD). Ponadto od czasu jej prezydentury można zauważyć gwałtowny wzrost w dwustronnej wymianie handlowej, dzięki któremu w 2021 r. osiągnęła wartość 82,05 mld USD (w okresie styczeń-listopad 2022 wartość handlu wyniosła 80,4 mld USD), przy czym połowę tej kwoty stanowi chiński eksport o wartości 57 mld USD. Była prezydent służyła swoją wiedzą i doświadczeniem w relacjach z ChRL jako jeden z głównych doradców do spraw polityki zagranicznej w administracji Rodrigo Duterte, a teraz jej umiejętności są wykorzystywane przez Ferdinanda Marcosa Jr., który stara się zaangażować Chiny do udziału w rozwoju infrastruktury, a także zwiększeniu potencjału produkcyjnego w przemyśle jak i rolnictwie.

We wspólnym oświadczeniu wydanym po wizycie prezydenta Filipin w ChRL, obie strony podkreśliły pełne zaangażowanie w realizację postanowień kompleksowego partnerstwa strategicznego poprzez współpracę w czterech kluczowych obszarach, do których należy zaliczyć rolnictwo, infrastrukturę, energetykę i wymianę międzyludzką. Dodatkowo optowano za rozszerzeniem współpracy dwustronnej, przede wszystkim w obrębie bezpieczeństwa i obronności, nauki oraz technologii, a także handlu i inwestycji. W przypadku handlu największy nacisk położono na konieczność promocji bardziej zbalansowanej wymiany handlowej poprzez stopniowe zwiększenie dostępu filipińskich eksporterów do chińskiego rynku. Z uwagi na krytyczną potrzebę rozwoju infrastrukturalnego Filipin, obie strony zgodziły się na kontynuację realizacji wspólnych projektów w ramach synergii pomiędzy chińską inicjatywą Pasa i Szlaku oraz filipińską Buduj, Lepiej, Więcej (Build, Better, More, BBM), będącej nową wersją programu zainicjowanego przez Rodrigo Duterte Budować, Budować, Budować (Build, Build, Build, BBB). Otwiera to przed rządem w Manili dodatkowe możliwości negocjacji budowy linii szybkiej kolei w Luzon czy rozwój infrastruktury na Mindanao.

Największym wyzwaniem dla relacji dwustronnych będzie przedsięwzięcie jakichkolwiek kroków zmierzających do wzmocnienia współpracy z zakresu bezpieczeństwa, której poświęcono najmniej uwagi we wspólnym oświadczeniu, a wszelkie nawiązania mają charakter ogólnikowy. Jest to oczywiste z uwagi na fakt, że w filipińskiej architekturze obronności dominującą rolę odgrywają Stany Zjednoczone oraz sojusznicy, jak na przykład Japonia. Ponadto filipińskie społeczeństwo jednoznacznie oczekuje od rządu w Manili wzmocnienia relacji w tym obszarze z Waszyngtonem i Tokio, aby zwiększyć możliwości Filipin w obronie suwerenności kraju na Morzu Południowochińskim, gdzie główne zagrożenie stanowi aktywność Chin. Co prawda podczas wizyty w Pekinie udało się podjąć decyzję o utworzeniu dodatkowej linii komunikacji pomiędzy ministerstwami spraw zagranicznych obu państw, ale na podstawie dotychczasowych doświadczeń można stwierdzić, że Pekin bardzo często nie chce korzystać z tego rodzaju narzędzi w czasie kryzysu. Jedną z najbardziej dobitnych egzemplifikacji tego rodzaju sytuacji jest przypadek chińsko-wietnamskich napięć wokół platformy wiertniczej HYSY-981 w pobliżu archipelagu Paracele z 2014 r. Niemniej jednak obiecującym zwiastunem zmian w tym zakresie jest chęć strony filipińskiej oraz chińskiej do prowadzenia dialogu, dlatego podjęto temat organizacji w niedalekiej przyszłości 4. posiedzenia komitetów straży przybrzeżnej oraz kolejnej rundy corocznych negocjacji przedstawicieli resortów obrony.

Wszystko wskazuje na to, że Ferdinand Marcos Jr. będzie dążył do konsolidacji zrównoważonej polityki zagranicznej Filipin, opartej w równym stopniu na Stanach Zjednoczonych oraz Chinach. Podczas gdy współpraca z amerykańskim sojusznikiem traktatowym będzie skupiała się na rozwoju zdolności obronnych kraju, tak współpraca z Chinami będzie miała wymiar gospodarczy i infrastrukturalny. W ten sposób rząd w Manili będzie się pozycjonował w dogodnym położeniu, umożliwiającym wykorzystanie rywalizacji obu mocarstw do maksymalizacji własnych korzyści w kluczowych sektorach, nie narażając się jednocześnie na drastyczne reperkusje z którejkolwiek ze stron.