Limitowane zasoby zewnętrzne
Sprawy dla Chin zaczęły się komplikować w momencie przejęcia władzy przez Donalda Trumpa. Ekonomiczne motywowana polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych doprowadziła do wojny handlowej. Pod koniec 2020 r. przyjęto ustawę Holding Foreign Companies Accountable Act, która nałożyła na spółki notowane na giełdzie w Stanach Zjednoczonych przedstawienie statusu własności, a każda firma będąca własnością państwa miała być z rynków finansowych usunięta. Taka decyzja była spowodowana brakiem upublicznienia struktury własności chińskich podmiotów, które z uwagi na zasłanianie się względami bezpieczeństwa, odmawiały amerykańskiej Radzie Nadzoru nad Rachunkowością Spółek Publicznych audytowania firm notowanych na amerykańskich rynkach. To ruch o tyle dotkliwy, że chiński rynek kapitałowy, być może jest ogromny, ale w dalszym ciągu słabo rozwinięty a amerykańskie giełdy gwarantują płynność finansową i gwarantują większy i bardziej stabilny dostęp to kapitału. Wymusiło to zatem podejmowanie działań reformujących rynki kapitałowe w Chińskiej Republice Ludowej. W 2018 r. w reakcji na amerykańskie ograniczenia Giełda Papierów Wartościowych w Szanghaju utworzyła Star Market, dodatkową platformę dla inwestycji w firmy high-tech. Od tego czasu w zarządzie zarejestrowało się ponad 300 firm technologicznych, których łączna kapitalizacja rynkowa wynosi ponad 728 miliardów dolarów. Z jednej strony w odpowiedzi chińskie firmy mające powiązania rządowe zagroziły przejście na inne giełdy takie jak choćby w Hongkongu, Singapurze czy Londynie. Z drugiej zaś władze centralne decyzją Xi Jinpinga powołują kolejną giełdę w Pekinie, która będzie miała za zadania przyciąganie zasobów kapitałowych i jak się anonsuje ma stanowić awangardę reform gospodarczych w Chinach.
Kolejna runda reform?
Utworzenie nowej instytucji mającej za zadanie pozyskiwanie kapitału jest przedstawiane jako „runda” reform, która ma usprawnić dostęp do kapitału dla małych i średnich przedsiębiorstw. Zdaniem chińskich obserwatorów powołanie giełdy w Pekinie stanie się istotnym źródłem pozyskania kapitału, do którego przecież mniejsi gracze nie mieli praktycznie dostępu. Z jednej strony to zapewnienie dostępu do zasobów kapitałowych, z drugiej zaś ograniczenie akcji kredytowej w bankach dla sektora MŚP: to główne przesłanki powołania nowej instytucji. Ponadto jak sugerują chińskie media chodzi o większą koordynację rynków Pekinu, Szanghaju i Shenzhen w kierunku zwiększenia efektywności pozyskiwania kapitału. Wskazuje się trzy cele: stworzenie rozwiązań instytucjonalnych, które odpowiadają na potrzeby kreowania innowacyjności dla sektora MŚP, drugi to stworzenie z Pekinu silnego ogniwa w wielopoziomowym rynku kapitałowym i trzeci polegający na promowaniu branż najbardziej innowacyjnych w trakcie pozyskiwania kapitału.
Otwarcie giełdy w Pekinie ma opierać się na bardziej transparentnych zasadach, które z pewnością niemożliwe byłyby do wprowadzenia z Szanghaju czy Shenzhen. Jak mówią dokumenty powołujące pekińską instytucję na czas każdej „poważnej” reorganizacji aktywów czy emisji akcji, firma może zawiesić obrót akcjami „do nie więcej niż dziesięciu dni sesyjnych”, a w przypadku innych „planowanych spraw” nie powinny przekraczać pięciu dni sesyjnych. Do tego wspomina się o bardziej skrupulatnej kontroli i konieczności większej przejrzystości działań firm z sektora MŚP. Co interesujące, regulacje nie przewidują limitu wzrostu lub spadku ceny w pierwszym dniu notowań, a w momencie wahnięć ceny akcji od 30% do 60% wprowadzają mechanizm czasowego zawieszenia notowań na 10 minut po czym następuje wznowienie handlu. Wprowadzono też minimalną ilość akcji możliwych do handlowania na poziomie 100 akcji. Takie reformy mają doprowadzić do większej jawności działań chińskich podmiotów gospodarczych, co ma jednak nastąpić w wyniku coraz większej kontroli z poziomu centralnego.
Oprócz deklarowanych reform, decyzja centralnego kierownictwa z pewnością będzie podnosiła rangę miasta stołecznego w strukturze gospodarczej Chińskiej Republiki Ludowej, ale również kreowała przestrzeń do rywalizacji o zasoby wewnętrzne.
Rywalizacja horyzontalna wewnątrz
Całość przedkładanych argumentów o reformowaniu chińskiego systemu gospodarczego wpisuje się w historyczną ciągłość rywalizacji między poszczególnymi aktorami lokalnymi. Taka próba koordynacji rynków kapitałowych w Chinach napotyka na zadawnione spory, animozje i rywalizację między ośrodkami prowincjonalnymi i miejskimi. Do tej pory prym wiodły: Szanghaj i Shenzhen. Ponadto w 2012 r. powołano nową instytucję w Pekinie mającą pozyskiwać kapitał dla mniejszych firm the National Equities Exchange and Quotations. Teraz kiedy pojawi się czwarty gracz rywalizacja będzie jeszcze bardziej widoczna.
W czasie konferencji prasowej piątego września władze zapewniły, że nowy podmiot na rynku kapitałowym nie ma na celu „wzmagania horyzontalnej rywalizacji”. Jest zatem coś na rzeczy. Dotychczasowi gracze mogą poczuć się zagrożeni, tym bardziej że do tej pory to południowe Chiny nadawały ton gospodarczy państwu. Szanghajska Giełda Papierów Wartościowych, która kontynuuje tradycje przedwojenne, została ponownie otwarta w 1990 r. Miasto od zawsze uznawało się za centrum chińskiej finansjery podkreślając swoją wyjątkowość względem południa Chin, czyli najbardziej otwartej na świat chińskiej prowincji – Kantonu. W przeciągu 10 lat między 2009 r. a 2019 r. giełda wzbogaciła się blisko 700 spółek notowanych na szanghajskim parkiecie. Jednak władze w Pekinie nie chcąc dopuścić do dominacji jednego gracza lokalnego stworzyły możliwości dla Shenzhen, które w okresie reform stało się technologiczną stolicą Chin. Już rok po szanghajskiej utworzono tam giełdę papierów wartościowych. Aktualnie na giełdzie w Shenzhen notowanych jest 2496 spółek, a giełda specjalizuje się w rynku dla firm z branży technologicznej ChinNext utworzonej w 2009 r. z całkowitą kapitalizacją rynkową wynoszącą prawie 11 miliardów RMB na początku funkcjonowania rynków. Z czasem zyskał miano największego w Chinach.
Powołanie nowej instytucji będzie kreowało konieczność kolejnych negocjacji, ustalenia nieformalnych zasad gry i podziału pracy między czterema podmiotami, w Szanghaju, Shenzhen oraz dwoma w Pekinie. To z kolei wzmocni pozycję władz centralnych i samego przewodniczącego Xi Jinpiga kreując je jako „ostateczną wyrocznię” w sprawach wewnątrzchińskich.
***
Reasumując, powstanie giełdy w Pekinie ma trzy wymiary: stworzenia dodatkowej platformy w celu pozyskiwania kapitału przez chińskie podmioty gospodarcze; zwiększenia efektywności giełd poprzez dodanie kolejnego gracza w rywalizacji o zasoby, przy jednoczesnym wzmocnienie roli administracji pekińskiej w zakresie regulowania rynków kapitałowych w Chinach; wzmocnienia pozycji wizerunkowej Xi Jinpinga, który staje się swoistym punktem odniesienia do wszystkiego, co dzieje się aktualnie w Państwie Środka.