Krach Bitcoina a japońskie plany wobec walut cyfrowych

W lutym 2021 roku Tesla poinformowała o inwestycji 1,5 miliarda USD w zakup bitcoinów. W ostatnich miesiącach na rynkach azjatyckich również można było zaobserwować rekordowe zainteresowanie rynkiem kryptowalut. Część firm reagując na kolejne wzrosty wartości kryptowalut, podjęła decyzję o znaczących inwestycjach. W kwietniu południowokoreański producent gier Nexon, podążając za przykładem Tesli, zainwestował 100 milionów USD w bitcoina i etherum. Dyrektor generalny firmy Owen Mahoney stwierdził, że „bitcoin oferuje długoterminową stabilność i płynność przy jednoczesnym zachowaniu wartości gotówki na przyszłe inwestycje”. Chińska firma Meitu również poinformowała o alokacji 100 milionów USD w kryptowaluty. W Japonii zaobserwowano rekordowe zainteresowanie tą formą inwestycji. W kwietniu 2021 roku całkowita wartość depozytów kryptowalut, była prawie siedmiokrotnie większa niż rok wcześniej. Japonia po wprowadzeniu szeregu regulacji zabezpieczających obrót walutami cyfrowymi stała się państwem, w którym działają jedne z największych platform wymiany.

Marcin Socha

Jednak te zapowiedzi zostały zweryfikowane przez sytuacją przez kilka decyzji podjętych w maju b.r. 12 maja Elon Musk poinformował, że Tesla nie będzie już angażować się w handel bitcoinem ze względu na wysokie koszty środowiskowe. Kilka tygodni później chińskie organy regulacyjne ogłosiły wprowadzenie szeregu nowych przepisów zabraniających instytucjom finansowym i firmom płatniczym świadczenia usług związanych z kryptowalutami. Zaledwie dzień później chiński Komitet Stabilności Finansowej i Rozwoju Rady Państwowej poinformował, że „rozprawi się” z wydobyciem bitcoina i działalnością handlową w ramach wysiłków mających na celu odpieranie ryzyka na rynkach finansowych. Hongkong zaproponował, aby miejski regulator rynku licencjonował giełdy kryptowalutowe i zezwalał im na świadczenie usług tylko dla profesjonalnych inwestorów.

Chińska walka z wydobyciem kryptowalut oraz decyzja Tesli będą miała znaczące konsekwencje dla całego rynku walut cyfrowych. W ciągu ostatnich kilku tygodni można było zaobserwować rekordowy spadek wartości bitcoina i innych kryptowalut. Wartość rynku, która osiągnęła szczyt na poziomie prawie 2,6 biliona dolarów, spadła o ponad 50% w ciągu zaledwie 11 dni. W najbliższych dniach możemy spodziewać się poważnych zawirowań na największych rynkach finansowych.

Dlaczego chiński rząd zdecydował się na zwrot w polityce dotyczącej kopania kryptowalut? Zdaniem Isabeli Weber z Fortune decyzji tej można było się spodziewać. W okresie walki ze skutakmi pandemii COVID-19 Ludowy Bank Chin podejmuje wysiłki, mające na celu promowanie stabilności finansowej, zatrudnienia, handlu i inwestycji. Kryptowaluty, znajdują się poza kontrolą państwa i mogą destabilizować rynek finansowy. Chiński rząd zwrócił uwagę na niestabilność rynku walut cyfrowych. Kryptowaluty wykazały w ostatnich miesiącach ogromną zmienność i trend wzrostowy, który sugerował pompowanie bańki. Wartość Bitcoina wzrosła o 300% w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Chińska decyzja jest więc próbą wprowadzenia ściślejszej kontroli nad tym co dzieje się na rynkach finansowych.

Jednocześnie zwalczanie handlu kryptowalut w Chinach, w których obserwowano 70% światowego „wydobycia”, można postrzegać jako przygotowywanie gruntu pod wprowadzenie cyfrowego juana. Wygląda na to, że procesowi wprowadzania oficjalnej waluty cyfrowej będzie towarzyszyć ograniczenie wykorzystania innych krypto-aktywów, które mogłyby być alternatywą dla inwestorów.

Idąc dalej chińskie decyzje mogą doprowadzić również do poważnych spadków na japońskim rynku kryptowalut, który jeszcze kilka tygodni temu notował rekordowe wzrosty. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że nie jest to pierwszy kryzys na japońskich giełdach wymiany walut cyfrowych. Sytuacja przypomina trochę tę z 2018 roku, kiedy to na skutek serii kradzieży i włamań swoją działalność musiało zawiesić kilka kluczowych platform wymiany walut cyfrowych działających w Japonii.

Chińskie działania i spadek wartości bitcoina będą również miały wpływ na japońską politykę związaną z ewentualnym wprowadzeniem oficjalnej waluty cyfrowej. Japoński Bank Centralny nie podjął jeszcze decyzji, o tym, czy będzie rozwijał projekt cyfrowego yena. W marcu 2021 roku utworzono komitet koordynujący działania związane z walutą cyfrową, który działa jako platforma wymiany informacji pomiędzy sektorem bankowym a instytucjami prywatnymi. Bank Centralny rozpoczął niedawno testy cyfrowej waluty. Celem projektu jest stworzenie środowiska testowego dla CBDC, które odpowiedziałoby na większość pytań technologicznych dotyczących emisji i dystrybucji waluty cyfrowej na dużą skalę. Na razie trudno ocenić, czy ostatnie zmiany na rynkach kryptowalut zmotywują japoński Bank Centralny do przyspieszenia prac nad własną walutą cyfrową, czy też ostudzą zainteresowanie tym projektem.